Współczesna Rosja, której obywatele chcą przywrócenia rządów carskich. Miles Lord, młody prawnik z Atlanty, pracuje w Komisji do Spraw Resuscytacji Caratu i ma za zadanie potwierdzić, że Stefan Bałkanow jest najbliższym krewnym zamordowanego latem 1918 roku cara Mikołaja II i ułatwić mu drogę do objęcia carskiego tronu. Podczas wykonywania swojej pracy Miles Lord staje się celem grupy zabójców, spotyka tajemniczego profesora Paszenko, a także akrobatkę z moskiewskiego cyrku Akilinę. Te trzy kwestie sprawiają, iż życie amerykańskiego prawnika wywraca się do góry nogami. Okazuje się, że przyjaciel ostatniej carskiej pary, Rasputin, przepowiedział zmartwychwstanie dynastii, a Miles Lord i Rosjanka są jej kluczowymi postaciami i to oni mają odnaleźć potomków Mikołaja II w prostej linii.
Berry zręcznie wykorzystał legendę według której najmłodsze dzieci Mikołaja II i Aleksandry, Anastazja i Aleksiej, przeżyli rozstrzelanie carskiej rodziny; istnienie kobiet, które podawały się za cudownie ocalałą z jekatynburskiej masakry Anastazję; postaci historyczne, które miały związek z dynastią; rosyjskie i amerykańskie realia polityczne, gospodarcze czy społeczne. Książka odpowiednia dla osób lubiących zagadki na tle historycznym, współczesny świat i thrillery.

Właśnie czytam powieść obyczajową na tle  historycznym [i  lubię te klimaty] "Pani na Czachticach" Jozo Niznansky'ego o Elżbiecie Batory, grafce, która kąpała się we krwi [ w książce, bo prawdopodobnie były to legendy, które Batorówna zawdzięczała  sobie swoją okrutnością]

O Krwawej Hrabinie? Od lat się czaję na książki o niej, a w bibliotekach pusto. Z tego, co mi wiadomo, Elżbieta rzeczywiście kąpała się we krwi, chcąc zachować swoją młodość. Zapewne wszystkie tortury opisane w książce, jeśli takowe są, też miały swoje miejsce w historii.

"Przeszła do hiistorii jako sadystka maltretująca młode  dziewczęta i kobiety. I chociaż nie kąpała się we krwi, jak głosi legenda,  istotnie uśmierciła wiele  kobiet i wyżywała się w zadawaniu mąk"- fragment przypisu z książki. Ale ciężko stwierdzić, jak było naprawdę ze względu  na brak dowodów, dokumentów.

Muszę koniecznie zapoznać się z tą książką, bo wszędzie, gdzie tylko natknę się na postać Elżbiety Batory, jest stuprocentowe przeświadczenie, że hrabina rzeczywiście kąpała się we krwi, a przynajmniej jej używała do zachowania młodości.

http://merlin.pl/Pani-na-Czachticach_Jo … tAodfE1bFQ

oto i ona :)

To już wiem, co muszę dopisać do gwiazdkowej listy x)